Home staging, czyli jak zwiększyć potencjał nieruchomości. Poznaj historię naszego klienta!
Pierwsze wrażenie liczy się nie tylko w relacjach międzyludzkich. Równie istotne jest w przypadku nieruchomości, którą planujesz wynająć lub sprzedać. Z pomocą przychodzi home staging — domowa inscenizacja, która pozwoli Ci szybko pozyskać nabywców, wynegocjować korzystną cenę oraz skrócić czas sprzedaży mieszkania lub domu.
Duża konkurencja na rynku nieruchomości wymaga większego zaangażowana ze strony właścicieli lokali przeznaczonych do sprzedaży lub wynajmu. Na ocenę atrakcyjności nieruchomości, a co za tym idzie możliwą do zaakceptowania cenę i gotowość do podjęcia decyzji, wpływa nie tylko lokalizacja i metraż, ale także jej wygląd. Przekonał się o tym naszym klient, który miał problem ze sprzedażą swojego mieszkania. Dowiedz się, jak udało nam się mu pomóc!
Home staging – co to jest ?
Zanim opowiem Wam jego historię, wyjaśnijmy w kilku słowach czym właściwie jest home staging. Home staging, to inaczej „domowa inscenizacja”. Usługa nie ma nic wspólnego z projektowaniem czy kosztowną aranżacją wnętrza. Wręcz przeciwnie. W home stagingu celem jest depersonalizacja wnętrza oraz takie zaaranżowanie przestrzeni, aby potencjalny klient od razu mógł poczuć się jak u siebie, czyli wyobrazić sobie, w jaki sposób rozmieści swoje sprzęty i jaką przestrzeń będzie miał do dyspozycji. Stąd już tylko krok do pozytywnej decyzji o zakupie!
Korzyści, które daje home staging:
- skrócenie czasu sprzedaży lub wynajmu
- zwiększenie konkurencyjności oferty
- szansa na większą kwotę z transakcji
- obniżenie kosztów niezamieszkanego lokalu
- zmniejszenie czasu potrzebnego na prezentacje lokalu
Home staging jest w Polsce stosunkowo nowym zjawiskiem, a właściciele nieruchomości korzystają z niego coraz chętniej, doceniając niewielkie koszty oraz mając świadomość, jak duża jest konkurencja na rynku. Dzięki odpowiedniemu przygotowaniu nieruchomości, Twoje mieszkanie przyciągnie więcej kupujących, a tym samym zwiększasz szansę na szybką sprzedaż i większą kwotę.
To działa! Poznaj historię naszego klienta
Dokładnie tak, było w przypadku naszego klienta. Jest to jedna z wielu historii, dowodząca skuteczności domowej inscenizacji. Poddane metamorfozie mieszkanie składało się z dwóch oddzielnych pokoi (w tym jeden był nieumeblowany), widnej kuchni, łazienki z toaletą oraz przedpokoju i niewielkiego balkonu. Właściciel mieszkania miał już chętnych na zakup lokalu, ale zaproponowana przez nich cena nie satysfakcjonowała go. Problematyczny był również fakt, że sprzedający przeprowadził się już do nowego domu i potrzebował środków na jego wyposażenie. Kluczowe znaczenie miała więc szybkość i wysokość kwoty z transakcji.
Jako biuro postanowiliśmy zacząć od aranżacji nieumeblowanego pokoju. Niewielki metraż sprawiał wrażenie mało ustawnego, jednak udało się tam wstawić łóżko i stworzyć przytulną sypialnię, a dzięki temu pokazać potencjał pomieszczenia. W salonie wystarczyło przemeblowanie, a łazience i kuchni usunięcie zbędnych, osobistych bibelotów. Również balkon nabrał nowego charakteru. Pojawił się na nim stolik na kawę i książkę, a niewielka przestrzeń zmieniła się w stylowy kącik do wypoczynku. Zaproponowaliśmy również właścicielowi odmalowanie ścian w przedpokoju, tak aby ciemne i brudne nie zniechęcały do dalszego oglądania mieszkania. Jaka była jego reakcja? “Co pani żartuje? Mam inwestować w mieszkania na sprzedaż?! Nie mam mowy!“
Reakcja klienta mnie nie zaskoczyła. Często spotykam się z wątpliwościami klientów czy w ogóle opłaca się coś robić z mieszkaniem lub domem przed wystawieniem oferty. Otóż jak najbardziej robić! W końcu czy kiedy chcesz sprzedać samochód, to go nie sprzątasz?
Tym bardziej miłe było zaskoczenie, gdy po kilku dniach klient zadzwonił, że się zgadza. Mało tego! Właściciel powiedział, że odmalował całe mieszkanie, dzięki czemu lokal nabrał świeżości.
Zastanawiacie się, ile to kosztowało i czy usługa home stagingu się opłaciła? Właściciel zainwestował w lifting mieszkania niecałe 2000 zł. Odświeżony wygląd mieszkania nie tylko przyśpieszył pozytywną decyzję o kupnie, ale także sprawił, że kontrahenci byli skłonni zapłacić kwotę wyższą o 17 tys. zł w stosunku do ceny wyjściowej! Efekt? Pomogliśmy skrócić czas finalizacji transakcji oraz zwiększyć jej kwotę!
Jeśli i ty chcesz niewielkim kosztem podnieść atrakcyjność swojego mieszkania i przyśpieszyć czas potrzebny na jego sprzedaż, zapraszamy do kontaktu. Jak biuro oferujemy także wsparcie w atrakcyjnym opracowaniu oferty i profesjonalną sesję fotograficzną wraz z wykonaniem spaceru wirtualnego.
Więcej na temat zasad home stagingu, dowiesz się w kolejnym artykule!